Ile osób już tu zajrzało?

Czym jest "Link do mojej głowy"?

Ten blog, to zbiór tego, co siedzi w mojej głowie.
Wszystko, co podpowie mi wena i serce, przekładam na różne teksty - wiersze, opowiadania, itp.
Ten blog to zsyp moich myśli, ubranych w słowa.

wtorek, 3 listopada 2015

Niekończący się film

Nad rzeką siedziała dziewczyna, a promienie słonecznego światła otulały jej twarz miłym ciepłem. Rosnące nieopodal kwiaty tańczyły na wietrze, a liście drzew delikatnie szumiały, co w połączeniu z odgłosem rzeki wywierało kojący wpływ. Ptaki szybowały wysoko na niebie, a motyle unosiły się tuż nad ziemią trzepocząc swoimi barwnymi skrzydłami. Dziewczyna otworzyła oczy i spojrzawszy na niebo uśmiechnęła się. Ach, jak było jej tutaj dobrze... Przyjrzała się dokładniej horyzontowi. Daleko na niebie było widać wielką ciemną chmurę. Dziewczyna nie miała najmniejszej ochoty stąd teraz odchodzić. Ale cóż, burza to burza. Lepiej nie ryzykować. Ociągając się wstała i zaczęła powoli zbierać swoje rzeczy, kiedy na ziemię spadły pierwsze krople deszczu. To od razu nadało jej pełną świadomość tego, co się zaraz stanie. Zgarnęła wszystko, co jej byle jak do plecaka i szybkim krokiem ruszyła w stronę leśnej ścieżki, którą tu przyszła. To niebezpieczne przebywać tak blisko wody  w czasie burzy. Kiedy zobaczyła, że deszcz stopniowo przybiera na sile, przyspieszyła do truchtu. Nie chciała zmoknąć. W pewnym momencie zauważyła, że kończy się ścieżka. Pięknie. Zgubiła się. W lesie i to podczas burzy. Lepiej być nie może. Zaczęła przerzucać rzeczy w plecaku myśląc, że znajdzie jakąś kurtkę, parasol, bluzę, czy cokolwiek innego, co choć trochę uchroni ją przed deszczem. Na marne. Szybkim krokiem ruszyła dalej przed siebie z nadzieją, że uda jej się znaleźć drogę powrotną do domu.
Rozpadało się już na dobre, a ona nadal błądziła po lesie. Wtem zza drzewa wynurzyła się jakaś postać. Miała na sobie czarną szatę z kapturem zasłaniającym niemal całą twarz. Dziewczyna cofnęła się o krok.
- Zgubiłaś się? - zapytała postać niespotykanym lekko chrapliwym głosem.
- T-tak. - wyjąkała dziewczyna. - Kim jesteś?
- Idź tędy. - postać obróciwszy się do niej bokiem uniosła prawą rękę przed siebie w geście wskazania kierunku.
Dziewczyna przyjrzała jej się badawczo.
- Idź. - pogoniła ją postać.
Dziewczyna jakby pod wpływem impulsu nabrała powietrza do płuc i ruszyła truchtem we wskazanym przez postać kierunku. Jakby lekko otumaniona biegła przed siebie parenaście minut. Nagle zdała sobie sprawę z tego, że nie pamięta, co się przed chwilą stało. Zgubiona droga. Ciemna postać. Burza. - jedyne, co była sobie w stanie teraz przypomnieć. Rozejrzała się dookoła. Chwila... przeczierz zna te okolice. Teraz pójdze tam, potem skręci w prawo, a potem w lewo i jeszcze raz w prawo i będzie w domu! Tylko jak jej się udało tu dotrzeć?
Nieważne. Pobiegła znajomą drogą. Nagle pomiędzy drzewami zaczął majaczyć jasny budynek.
Wreszcie! Wyjęła z najmniejszej kieszonki w plecaku plik kluczy, otworzyła drzwi i wszedłszy do domu zaświeciła światło. Zdjęła kurtkę i poszła włączyć telewizor. Spojrzała na zegar. Dochodziła dziewiąta wieczorem. Podobno mieli puszczać na którymś programie jakiś ciekawy film. Co prawda trwał już od piętnastu minut, ale co jej szkodziło włączyć i zobaczyć chociaż kawałek. Wybrała odpowiedni kanał i zaczęła oglądać film.

Nad rzeką siedziała dziewczyna, a promienie słonecznego światła otulały jej twarz miłym ciepłem. Rosnące nieopodal kwiaty tańczyły na wietrze, a liście drzew delikatnie szumiały...

 ####-------####------####-------####------####-----##

 Ostatnio strasznie spodobało mi się pisanie opowiadań bez zakończenia ^^ Mam nadzieję, że nikogo nie zanudzam ;)
 

5 komentarzy:

  1. W miarę ciekawie piszesz ;) powinnaś mieć więcej odwiedzających twojego bloga ^^ tego tobie życzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejny świetny tekst *-* (Niedługo skończy mi się zapas tych gwiazdek chyba ☺)
    Co tu dużo pisać? Jesteś świetna <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Mruu *.* To wszystko takie klimatyczne :3 Poprzednie tak samo. Nie mam Ci nic do zarzucenia, choć w tym przypadku zabrakło mi kilku przecinków oraz... "przecież" nie pisze się przez "rz"
    Idę dalej :D
    I dziękuję za zaproszenie !!

    OdpowiedzUsuń
  4. Opowiadania bez zakończeń mają swój klimat

    OdpowiedzUsuń