Ile osób już tu zajrzało?

Czym jest "Link do mojej głowy"?

Ten blog, to zbiór tego, co siedzi w mojej głowie.
Wszystko, co podpowie mi wena i serce, przekładam na różne teksty - wiersze, opowiadania, itp.
Ten blog to zsyp moich myśli, ubranych w słowa.

sobota, 31 października 2015

"Co za okropne rzeczy dzieją się na tym świecie"

Charlotte spojrzała na niego przez łzy i cofnęła się o parę kroków.
- Nienawidzę cię! - krzyknęła w złości. Nie chciała tego mówić. Wiedziała, że będzie tego żałować.
- Coś ty powiedziała? - Jace posłał jej przeszywające spojrzenie przepełnione gniewem.
Jej oczy wypełnił strach. zaczęła się cofać, ale napotkała za plecami ścianę starej kamienicy. Światło rzucane przez lampę padało na nią niczym blask reflektora na baletnicę w czasie występu na wielkiej scenie. Teraz wyraźnie było widać jej delikatną urodę zeszpeconą łzami i strachem. Nigdy nie wiedziała, czego mogła spodziewać się po swoim chłopaku. Jasne włosy zaczęły opadać jej na oczy. Przycisnęła mocno obie ręce do klatki piersiowej. Jace zbliżał się do niej wielkimi krokami. Dziewczyna miała ochotę zlać się ze ścianą, przeniknąć przez nią jak duch.
- Ty mała... - już miał ją uderzyć kiedy dziewczyna schyliwszy się zrobiła unik.
Jego pięść mocno uderzyła w ścianę. Chłopak złapał stłuczoną rękę i w bólu zrobił dwa kroki w tył.
- Ty suko! - krzyknął kiedy dziewczyna wstała i ominąwszy go bokiem zaczęła uciekać. - Jeszcze cię dorwę! - dodał patrząc na oddalającą się nastolatkę.
Charlotte biegła ile sił w nogach. Powietrze wypalało jej drogi oddechowe. Po dziesięciu minutach obejrzała się z wahaniem za siebie. Nie było widać Jace'a. W duchu odetchnęła z ulgą i zwolniła do truchtu. Chwilę później zasapana szła wolnym krokiem. Teraz jej nie znajdzie. Nie ma jak. Na całe szczęście byli ze soba dopiero dwa miesiące i nie zdążył jeszcze poznać jej adresu.
Charlotte wpisała kod do klatki schodowej. Otwarciu drzwi zawsze towarzyszył cichy pisk. Weszła do środka i poszła schodami na drugie piętro. Blok, w którym mieszkała został wybudowany dobre 50 lat temu i pomimo tego, że miał sześć pięter, nie było w nim windy. Ale co tam drugie piętro. Wyjście po schodach zajmowało jej niecałą minutę. Kwestia przyzwyczajenia. Wyciągnęła z torby klucze do mieszkania. Otworzyła najpierw jeden zamek, potem drugi i trzeci. Wszedłszy do środka dokładnie zamknęła drzwi za sobą i osunęła się po ścianie. Jej mama szła na nocną zmianę, więc nie było jej w domu, a ojciec wracał dopiero po dziesiątej w nocy. Została jej jeszcze niecała godzina samotności. W jej głowie rozbrzmiewało pytanie: "jak ja teraz pójdę do szkoły?". Na całe szczęście Jace nie był w jej klasie. Był o rok starszy. Postanowiła, że będzie się kryć po toaletach, zawsze będzie mieć przy sobie jakąś koleżankę, będzie unikać Jace'a. Bała się go. Weszła do swojego pokoju i zaświeciła światło. Zdjęła z półki na regale książkę i zaczęła czytać:

Charlotte spojrzała na niego przez łzy i cofnęła się o parę kroków.
- Nienawidzę cię! - krzyknęła w złości.

"Co za okropne rzeczy dzieją się na tym świecie." - pomyślała i powróciła do śledzenia wzrokiem dalszej części tekstu:


Nie chciała tego mówić. Wiedziała, że będzie tego żałować.
- Coś ty powiedziała? - Jace posłał jej przeszywające spojrzenie przepełnione gniewem. 
Jej oczy wypełnił strach...


---^^---^^---^^---^^---^^---^^---^^---^^---^^---^^---^^---^^---^^---^

Hej, trochę mnie nie było, ale ostatnio czasu i inspiracji brak. Na szczęście udało mi się coś znaleźć i stworzyć historię. Właściwie, to tym razem było nieco odwrotnie: najpierw pomysł, potem obrazek. Ale i tak uważam, że całkiem mi się udało. Chyba nie jest aż tak źle, nie?

P.S. Kasiulek :3, dzięki za komentarz :)

4 komentarze:

  1. Blog śliczny... ale powiększyłabym czcionkę :p
    Troche bolą oczy od dłuższego czytania, a nwm jak radzą sb z tym osoby, które mają problemy ze wzrokiem :o
    Ale świetnie piszesz, podoba mi się - obserwuję.

    blog-bloggerek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry blog i nie za długie teksty, mi się czcionka podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No, bogini moja, boję się Ciebie!
    Tak mrocznie... I w ogóle tego nie rozumiem, ale cóż.... piękne *-*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ucz mnie, sensei *-* Wspaniale opisujesz. Do tego twoje teksty są piękne i klimatyczne <3

    OdpowiedzUsuń